Na całym globie notujemy z dnia na dzień coraz większą liczbę osób, które na skutek zakażenia koronawirusem doświadczają choroby. Niemniej jednak, to co zwraca uwagę, to fakt, że zachorowania i zgony na Covid-19 wśród młodzieży i dzieci nie są czymś powszechnym na tle światowych statystyk. To jednak bynajmniej nie upoważnia nas do ignorowania najmłodszych podczas epidemii Covid-19. Dzieci bowiem, mogą stanowić jednocześnie nośnik wirusa, a także grupę, która wymaga wsparcia na płaszczyźnie psychicznej.
W 2020 roku pandemia koronawirusa przede wszystkim dotyka osób starszych oraz cierpiących na różne przewlekłe choroby. Dane statystyczne pokazują, że wśród ofiar śmiertelnych koronawirusa przeważają osoby, które skończyły 70 lat – sytuacja dla osób poniżej 30. roku życia wydaje się więc bardzo optymistyczna. Wszakże, nie jest prawda, że dzieci i młodzież są odporne na Covid-19!
Zagrożenie dla dzieci
Badanie przeprowadzone w Chinach na ponad 2 tysiącach pacjentów pediatrycznych z potwierdzonym koronawirusem daje jednoznaczną odpowiedź – wirus rozwija się również wśród najmłodszych. Raport pokazuje, że połowa badanych dzieci przejawiała łagodne objawy infekcji, takie jak: podwyższona temperatura, zmęczenie, kaszel oraz mdłości i biegunka. Natomiast jedna trzecia dzieci doświadczyła umiarkowanej formy choroby, która objawiała się zapaleniem lub innymi zmianami w płucach – potwierdzone za pomocą tomografii komputerowej. Ciekawe jest to, że 4% badanych dzieci nie wykazywało żadnych objawów choroby. Niemniej jednak, uważa się, że w rzeczywistym społeczeństwie ten odsetek jest znacznie większy i obniżany jest tylko przez praktykę testowania osób z symptomami.