Róża dzika, znana również jako Rosa canina L., należy do rodziny różowatych i jest powszechnie występującym krzewem na terenie całej Europy, Azji, Afryki, a także w Australii oraz Nowej Zelandii. W Polsce jest najbardziej rozpowszechnioną odmianą róży i można ją znaleźć zarówno w ogrodach, jak i na dziko – wzdłuż dróg, na skrajach lasów czy miedzach. Ta roślina zyskała uznanie nie tylko wśród entuzjastów ziołolecznictwa, ale również miłośników kulinariów, którzy cenią jej smak i aromat. Dzika róża jest często określana ludowymi nazwami takimi jak „psia róża” (odwołując się do jej łacińskiej nazwy), babicha lub szypszyna. Ale jakie są właściwości dzikiej róży? W jaki sposób powinniśmy spożywać jej owoce? Kiedy należy zbierać dziką różę?
Terminy „róża” lub „dzika róża” są często stosowane do opisania wielu gatunków róży. W Polsce występuje ponad 20 odmian tej rośliny, w tym nie tylko Rosa canina L., ale także róża pomarszczona (znana również jako japońska, Rosa rugosa Thunb.), róża jabłkowata (Rosa pomifera Herrm.), róża francuska (Rosa gallica L.) oraz róża stulistna (lub cukrowa, Rosa centifolia L.).
Warto również podkreślić, że to co nazywamy owocem dzikiej róży, z naukowego punktu widzenia wcale nim nie jest. Jest to tzw. owoc rzekomy, który powstaje ze zrośniętego i zmięśniałego dna kwiatowego. Właściwe owoce dzikiej róży to nasionka orzeszkowate, które znajdują się wewnątrz „owocu”.
Kiedy mówimy o uprawie dzikiej róży, warto zauważyć, że jest to krzew, który nie wymaga specjalnej pielęgnacji. Aby zapewnić mu obfite kwitnienie, wystarczy posadzić go w miejscu naświetlanym słońcem. Nie ma on wysokich wymagań glebowych – rośnie praktycznie na każdym przepuszczalnym i umiarkowanie wilgotnym podłożu.
Wielu właścicieli ogrodów niesłusznie martwi się, czy ich krzaki róży przetrwają zimę. Róża dzika jest jednak odporna na mróz i dobrze znosi nagłe zmiany temperatur charakterystyczne dla naszego klimatu.
Nie ma konieczności przycinania krzewów dzikiej róży. Można je zasadzić w rzędzie, tworząc tym samym nieformalne żywopłoty. Zalecane jest jednak usuwanie uszkodzonych lub chorych pędów. Nie można również zapomnieć o podlewaniu młodych krzaków podczas suszy.