Potężny przemysł farmaceutyczny, reprezentowany przez firmę Pfizer, donosi o swoim niebywałym osiągnięciu. Przeprowadzone badania dowodzą, że ich nowo opracowany lek na raka płuc ma zdolność wydłużenia życia pacjentów z rzadką wersją tej choroby znacznie bardziej niż jakiekolwiek inne dostępne środki. Szczegóły tego przełomowego odkrycia zostały umieszczone w prestiżowym magazynie Journal of Clinical Oncology i mają zostać przedstawione publiczności podczas corocznego zgromadzenia Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej w Chicago.
Lorbrena to nazwa wielce skutecznego leku, który jest stosowany głównie u pacjentów z niedrobnokomórkowym nowotworem płuc, który posiada mutację genetyczną określaną mianem ALK. Choroba ta stanowi około 85% wszystkich przypadków raka płuc, przy czym nowotwory ALK-dodatnie stanowią jedynie około 4% tych diagnoz. Pacjenci cierpiący na tę odmianę choroby są zazwyczaj młodzi i niekorzystający z tytoniu. Jest to szczególnie niebezpieczna forma raka, ponieważ nowotwory ALK-dodatnie mają dużą skłonność do przerzutowania do mózgu.
W ciągu pierwszych dwóch lat od diagnozy, u prawie 25% pacjentów występują przerzuty do mózgu. Ostatnie badanie, będące kontynuacją wcześniejszego badania klinicznego III fazy, wykazało, że po upływie pięciu lat od rozpoczęcia terapii aż 60% pacjentów leczonych Lorbreną wciąż żyje. To w porównaniu z jedynie 8% pacjentów poddanych terapii innym lekiem, kryzotynibem, który też jest produktem firmy Pfizer.
Dr John Heymach, lider onkologii klatki piersiowej oraz głowy i szyi w MD Anderson Cancer Center w Houston, komentuje te wyniki jako niezwykłe. Twierdzi, że po raz pierwszy obserwuje sytuację, w której większość pacjentów nie doświadcza progresji choroby przez ponad pięć lat. To znacznie więcej niż jakikolwiek inny dostępny na świecie medykament mógłby zapewnić. W przeszłości najbardziej efektywne leki działały jedynie przez okres dwóch do trzech lat.