Spowolnienie metabolizmu, czyli przemiany materii, jest naturalnym skutkiem procesu starzenia się. W rezultacie organizm zaczyna spalać mniej kalorii, gromadzi więcej tkanki tłuszczowej i trudniej jest stracić na wadze. Po ukończeniu 40 lat, nie tylko obserwuje się spadek poziomu estrogenów, ale również zjawisko ubytku masy mięśniowej. Na szczęście istnieją naturalne metody pozwalające na spowolnienie tego procesu.
Wiele osób powyżej 40. roku życia zastanawia się, dlaczego pomimo utrzymania swojej diety na stałym poziomie, doświadczają przyrostu masy ciała. Tłumaczy to właśnie spowolnienie przemiany materii – szereg reakcji biochemicznych, które zużywają energię niezbędną do funkcjonowania organizmu. Dodatkowo, osoby po czterdziestce często prowadzą mniej aktywny tryb życia, co dodatkowo redukuje ilość spalanych kalorii. Jak więc można poradzić sobie z tym problemem?
Wzbogać swoją dietę o więcej białka
Nie wszystko są świadomi wpływu, jaki mają składniki odżywcze na przyspieszenie metabolizmu. Najlepsze efekty przynosi białko, które jest w stanie zwiększyć podstawowy metabolizm nawet o 25 procent. Dla porównania, tłuszcz i węglowodany mogą to osiągnąć tylko w 5-10 procent i 6 procent przypadków. Białko składa się z aminokwasów, a ich trawienie przez organizm wymaga spalenia większej ilości energii. Wskazane jest więc, aby dokładnie przeanalizować skład swoich posiłków i ograniczyć spożycie węglowodanów na korzyść białka, czyli drobiu, ryb, jajek i roślin strączkowych.